1. Ach jak przyjemnie |
Jak można się nudzić,
|
2. A ty maszeruj |
Dziś wszystkie kwiaty, wszystkie ptaki, wszystkie drzewa,Cała przyroda o Leninie dzisiaj śpiewa.A ty maszeruj, maszeruj, głośno krzycz:
|
3. Ale to już było |
Z wielu pieców się jadło chleb,
|
4. Augustowskie noce |
Augustowskie noce
|
5. Ataman (Miło bracia, miło)
Jak do groźnej rzeki,
Precz Kozacy pchnęli,
Precz Kozacy pchnęli,
Sto tysięcy koni w cwał
I pokryły pola
I pokryły brzegi
Setki porąbanych
I poprzestrzelanych ciał.
Miło bracia, miło,
Miło bracia żyć,
Z naszym atamanem
Nie ma co się martwić nic.
Ataman wie dobrze
I wybiera mądrze,
Szwadronami w konie,
Zapomnieli o mnie wnet.
Mają przydział doli,
Tej kozackiej woli.
Mnie pylista ziemia,
Rozpalony gorzki step.
Miło bracia, miło…
Ech, ta pierwsza kula,
Ech, ta pierwsza kula,
Ech, ta pierwsza kula,
Koń się o nią potknął sam.
Ech, ta druga kula,
Ech, ta druga kula,
Ech, ta druga kula,
Co ją w sercu nosić mam.
Miło bracia, miło…
Żonka się posmuci,
Za koleżką rzuci,
Za innego wyjdzie,
Pamięć o mnie przyćmi dal.
Tej wolności szkoda gdy,
Już się po niej rzeka szkli,
Szkoda ostrej szabli,
Bułanego konia żal.
Miło bracia miło…
7. Baby, ach te baby |
Tylko spojrzeć się w krąg,
|
12. Banda
Precz smutki, niech zginą,
Wspomnienia niechaj płyną,
Obsiądźmy ogień wkoło
Z piosenką wesołą.
Uśmiechnij się jasno
Wnet wszystkie troski zgasną,
Podajmy sobie ręce
W piosence, w piosence.
Bo w naszej ferajnie przyjęte jest
Zabawić się fajnie i śpiewać też.
I zawsze mamy chęć na szał,
Byleby śpiew wesoło brzmiał.
Bando, bando, rozstania nadszedł już czas,
Bando, bando, na zawsze złączyłaś nas,
Bando, bando, bez ciebie smutno i źle,
Pożegnania to nie dla nas, o nie!
Wkrótce znów spotkamy się.
Na żal nas nie bierzcie,
Bo dosyć smutku w mieście.
Niech żyje nasza banda,
A reszta; karamba!
Nam smutków nie trzeba
I gwiazdy z mgiełką nieba
Nad nami niechaj płyną,
Niech płyną, niech płyną.
Bo w naszej ferajnie przyjęte jest
Zabawić się fajnie i śpiewać też.
I w tym jest właśnie cała rzecz
Że wszystkie smutki idą precz.
Bando, bando, rozstania nadszedł już czas,
Bando, bando, na zawsze złączyłaś nas,
Bando, bando, bez ciebie smutno i źle,
Pożegnania to nie dla nas, o nie!
Wkrótce znów spotkamy się..
15. Beata z Albatrosa |
|
Z siedmiu dziewcząt z Albatrosa, Tyś jedyna,
|
16. Biały krzyż |
Gdy zapłonął nagle świat,
Bezdrożami szli
Przez śpiący las.
Równym rytmem młodych serc
Niespokojne dni
Odmierzał czas.
Gdzieś pozostał ognisk dym,
Dróg przebytych kurz,
Cień siwej mgły…
Tylko w polu biały krzyż
Nie pamięta już,
Kto pod nim śpi…
Jak myśl sprzed lat,
Jak wspomnień ślad
Wraca dziś
Pamięć o tych, których nie ma.
Żegnał ich wieczorny mrok,
Gdy ruszali w bój,
Gdy cichła pieśń.
Szli, by walczyć o twój dom
Wśród zielonych pól,
O nowy dzień.
Jak myśl sprzed lat,
Jak wspomnień ślad
Wraca dziś
Pamięć o tych, których nie ma.
Bo nie wszystkim pomógł los,
Wrócić z leśnych dróg,
Gdy kwitły bzy.
W szczerym polu biały krzyż
Nie pamięta już,
Kto pod nim śpi…
17. Bela donna |
Bela, Bela Donna wieczór taki piękny
|
21. Bosman |
|
Na pokładzie od rana
|
27. Chachary |
Starzy ludzie powiadali,
|
33. Cicha woda brzegi rwie |
Płynął strumyk przez zielony las,
|
34. Corne łoczy |
Corne łocy, corne łocy
|
37 Cyganka (Zielone oczy) |
Gdy blady świt we mgle porannej świeci.
|
38. Cyt, cyt |
Nocka szumiała nocka wołała
|
39. Cyganeczka |
Z tamtej strony Wisły Cyganeczka tonie,
|
42. Cyganeczka Zosia |
Znałem cyganeczkę Zosię
|
43. Czastuszki (Dunia) |
|
Ja w kałchozie narodiłsia
|
45. Czerwone jabłuszko |
Czerwone jabłuszko
Przekrojone na krzyż,
Czemu ty dziewczyno
Krzywo na mnie patrzysz.
Gęsi za wodą, kaczki za wodą,
Uciekaj dziewczyno, bo się pobodą,
Ty mi buzi dasz, ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz, ja cię nie wydam.
Mazurek mazureczek, oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże, chodź, chodź!
Czerwone jabłuszko
po ziemi się toczy,
Tę dziewczynę kocham,
co ma siwe oczy.
Gęsi za wodą, kaczki za wodą…
Modre oczy miała,
modrymi mrugała,
modrymi się śmiała,
bo inszych nie miała.
Gęsi za wodą, kaczki za wodą…
Żebym ja wiedziała,
Żeś ty chłopak stały,
Toby moje oczka,
Za tobą patrzały.
Gęsi za wodą, kaczki za wodą…
Tam gdzie woda czysta,
tam koniki piją,
gdzie ładne dziewuchy,
tam się chłopcy biją.
Gęsi za wodą, kaczki za wodą…
Nie bijta się chłopcy,
dla Boga świętego,
nie wyjdę za wszystkich,
ino za jednego.
Gęsi za wodą, kaczki za wodą…
46. Czerwone jagody
Czerwone jagody
Spadają do wody,
Powiadają ludzie
Że nie mam urody.
Urodo, urodo,
Żebym ja cię miała,
Dostałabym chłopca
Jakiego bym chciała.
Choć urody nie mam,
Ale czyste serce,
Za pana nie pójdę,
Byle kogo nie chcę.
Za pana nie pójdę,
Sama się szanuje.
Niechże mnie byle kto,
W rączkę nie całuje.
Choć urody nie mam,
O to się nie troszczę,
Innym urodziwym,
Wcale nie zazdroszczę.
Bo ta urodziwa,
Nie jest pracowita,
Czy to gospodyni
Panna, czy kobita.
Raz mi matuś rzekła
Córuś moja droga
Przecież masz majątek
Na co ci uroda?
Majątku nie mają
A mają urodę
Tam się chłopcy schodzą
Jak po żywą wodę
Mamusiu tatusiu
Jam córeczka wasza
Kupcie mi korale
Do samego pasa
Do samego pasa
Do samiutkiej ziemi
Jam córeczka wasza
Tylko do jesieni.
Stworzył Pan Bóg raka,
By do tyłu chodził,
Stworzył i chłopaka,
Żeby panny zwodził.
Stworzył Bóg orkiestrę,
Żeby pięknie grała,
Stworzył i dziewczynę,
By buzi dawała.
47. Czerwone róże |
W ostatni szkolny dzień,
|
48. Czerwone maki |
Czy widzisz te gruzy na szczycie?
|
49. Czerwone wino |
Znają nas knajpki i koty w zaułkach,
|
50. Czerwony pas |
|
Czerwony pas, za pasem broń
|
53. Czumbalalajka |
|
Czumbala, czumbala, czumbalalajka
|
54. Czy mnie jeszcze pamiętasz |
Czy mnie jeszcze pamiętasz
|
56. Daleka droga |
|
Kiedy płynę w dal, wśród spienionych fal
|
57. Deszcz, jesienny deszcz |
|
Deszcz, jesienny deszcz
|
60. Do dnia chłopcy |
|
Do dnia, chłopcy, do dnia, do dnia białego,
|
61. Dziadkowi było dobrze |
Dziadkowi dobrze było, gdy babcia była,
|
63. Dziesięć w skali Beauforta |
|
Kołysał nas zachodni wiatr,
|
64. Dziś do ciebie przyjść nie mogę |
Dziś do ciebie przyjść nie mogę,
|
65. Dziewczę i ułan |
W miasteczku nad rzeczką tam ona mieszkała,
|
66. Dziś prawdziwych cyganów już nie ma |
Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma,
|
67. Dziura w desce |
|
Wysokie płoty tato grodził,
|
68. Dzwon |
Szerokie pole
|
69. Dziurki |
Posłuchajcie drodzy moi:
|
70. Ech mała |
|
Małolatą jesteś, tata cię dołuje
|