Szła babeczka do laseczka
Do zielonego, haha,
do zielonego haha,
Do zielonego.
Napotkała dziadka z laską,
Bardzo szwarnego haha,
bardzo szwarnego, haha,
bardzo szwarnego.
Chodź do mnie, chodź nie krępuj się,
Bo miłość w tym wieku też zdarza się.
I tak poszła Babcia z Dziadkiem
w ten szeroki świat, haha,
ten szeroki świat, haha,
ten szeroki świat.
Dziadek Babcię pocałował,
aż zaszumiał las haha,
aż zaszumiał las, haha,
aż zaszumiał las.
Chodź do mnie, chodź nie krępuj się…
Wtedy Dziadek znalazł w lesie
Najpiękniejszy kwiat, haha
najpiękniejszy kwiat, ha, ha
najpiękniejszy kwiat.
I przypomniał Babci miłość,
Z tych najmłodszych lat, haha,
Z tych najmłodszych lat, haha,
Z tych najmłodszych lat,
Chodź do mnie, chodź nie krępuj się…
Droga Babciu nie niańcz wnuków,
Zacznij teraz żyć, haha,
zacznij teraz żyć, haha,
Zacznij teraz żyć.
Pracowałaś całe lata,
Czy tak musi być, haha,
czy tak musi być haha,
Czy tak musi być.
Rzuć wnuki, rzuć wnuki, choć ze mną w las,
Niech radość i szczęście, niech zmieni nas.
Zakochani Dziadek z Babcią
Wzięli z sobą ślub, haha,
wzięli z sobą ślub haha,
Wzięli z sobą ślub.
A rodzina zagniewana
Nie ma na to słów, haha,
nie ma na to słów, haha,
nie ma na to słów
Wróć Babciu, wróć Babciu, potrzebnaś nam,
Kto teraz posprząta, wypierze nam.
Ale Babcia tak odrzekła:
Już roboty dość, haha,
już roboty dość, haha,
Już roboty dość.
Mam ja teraz swego dziadka,
Znów mnie kocha ktoś, haha,
Znów mnie kocha ktoś, haha
Znów mnie kocha ktoś.
Nie będę już wasza gosposią nie,
Już pora odpocząć, nie wrócę nie
|